Uczestnikiem funduszu może zostać każdy. A można to zrobić na kilka sposobów: osobiście lub wirtualnie.
Osobiście można otworzyć rejestr w Punkcie Obsługi Klienta biura maklerskiego bądź w oddziale banku, prowadzącego dystrybucje jednostek uczestnictwa interesującego nas funduszu (uwaga: nie są to wszystkie placówki banku!). W takim przypadku do POK-u należy zabrać ze sobą dowód osobisty, trzeba również pamiętać numer NIP i konta bankowego, z którego mamy zamiar dokonać przelewów na zakup jednostek. Warto też mieć przy sobie pieniądze na pierwszą wpłatę - na ogół można
jej dokonać po podpisaniu umowy.
Wirtualnych możliwości jest sporo. Można się zarejestrować na przykład na stronie banków internetowych sprzedających jednostki uczestnictwa Funduszy Inwestycyjnych oraz niektórych TFI i portali internetowych. W przypadku korzystania z usług banków cała procedura odbywa się na drodze elektronicznej. Podczas rejestracji na innych portalach nie uniknie się korespondencji - pobrany ze strony instytucji formularz należy wysłać pod wskazany adres agenta transferowego danego towarzystwa - i czekać
(kontrolując sprawę telefonicznie) - na przysłane pocztą upoważnienie do dokonywania w imieniu klienta zleconych transakcji.
Czy wybrać TFI, czy biuro maklerskie a może bank? Odpowiedź jest kompilacją dwóch czynników: zakresu oferty i opłat. Niektóre banki mają w ofercie tylko jeden fundusz jednego TFI, inne oferują kilka bądź kilkanaście funduszy danego TFI, a jeszcze inne oferują całą gamę produktów najróżniejszych towarzystw funduszy inwestycyjnych. A ceny? Pobierane w tradycyjnych kanałach dystrybucji opłaty manipulacyjne mogą sięgać nawet 4 proc. W niektórych nowoczesnych kanałach nie
pobiera się żadnych opłat z tytułu nabycia, zbycia czy konwersji jednostek uczestnictwa funduszu.
Regularnie
W fundusze można inwestować na dwa sposoby: kupując jednostki uczestnictwa jednorazowo za większą kwotę (potem ewentualnie dokupując je nieregularnie) lub przeznaczając na zakupy regularnie mniejsze kwoty. Nie ma jednoznacznej recepty na sposób inwestowania. Dysponując większą kwotą oczywiście najlepiej kupić jednostki za całą sumę. Natomiast inwestowanie systematyczne uznawane jest za bezpieczniejsze. Zmniejszamy wówczas niebezpieczeństwo przepłacenia: w jednym miesiącu kupujemy taniej, w innym
drożej, co daje efekt uśrednienia kosztów. Regularne wpłaty są również polecane przy odkładaniu pieniędzy na konkretny cel. Wreszcie, - co ważne, fundusze promują klientów oszczędzających regularnie udzielając im różnego rodzaju upustów w opłatach. Stworzone są do tego Plany Systematycznego Oszczędzania (PSO). Oferta korzystna jest dla tych, którzy chcieliby oszczędzać i potrzebny jest im jakiś czynnik mobilizujący.
PSO to forma długoterminowej inwestycji w jednostki funduszu inwestycyjnego, charakteryzująca się, zgodnie z nazwą, systematycznością wpłat. Natomiast wysokość składki i czas, na jaki klient przystępuje do planu zależy od niego, - choć TFI ustalają minimalny okres oszczędzania, na ogół co najmniej 3 lata, a czasem i najniższą składkę (50 zł). Jest to zatem (poza mobilizacją do wpłaty) dobre rozwiązanie dla osób, które planują znaczne wydatki w perspektywie 5-10 lat (np. kupno mieszkania lub
samochodu, czy też wykształcenie dziecka). Towarzystwo inwestuje wpłacane pieniądze tak samo, jak przy zwykłej wpłacie. Jaka zatem jest różnica (poza terminem utrzymywania środków)? Ano taka, że dla TFI decydujący się na długoletnią współpracę klient jest bardzo cenny. Starają się zatem najpierw zachęcić go do tego typu inwestycji - a potem utrzymać go jak najdłużej. Już na samym początku prowizja będzie niższa o 20-40 proc., a im okres oszczędzania dłuższy, tym większa obniżka. W większości
przypadków po pewnym czasie TFI całkowicie rezygnuje z opłaty manipulacyjnej. Przy stałych wpłatach można poza tym złożyć stałe zlecenie w banku, co skutecznie wpłynie na utrzymanie regularności wpłat.
Do wyboru są na ogół fundusze papierów dłużnych, zrównoważone i akcyjne. Można wybrać jeden lub kilka. Ze względu na długi okres oszczędzania raczej każdy z nich powinien przynieść zyski. Inwestując w PSO trzeba się jednak - jak przy każdej innej inwestycji - zastanowić nad własną skłonnością do ryzyka i wybrać najbardziej do niej przystający fundusz.
Dlaczego warto inwestować w fundusze inwestycyjne
Oszczędnosć kapitału
Koszty ponoszone w związku z lokowaniem w fundusze inwestycyjne są o wiele niższe od kosztów ponoszonych w przypadku samodzielnego inwestowania na rynku kapitałowym. Nawet minimalne wpłaty wielu uczestników (osób, przedsiębiorstw, gmin, organizacji) tworzą znaczny kapitał, który korzystnie inwestowany przynosi uczestnikom zyski przewyższające efekty samodzielnych inwestycji. Ponadto inwestowanie jest sztuką, której tajniki są bardzo złożone. Ich zgłębienie wymaga wysiłku, czasu,
wiedzy i specyficznego talentu. Uczestnik funduszu inwestycyjnego nie musi angażować własnych sił w praktykowanie tej niełatwej sztuki i narażać się na straty z powodu błędów popełnionych w procesie nabywania doświadczenia w obracaniu swoim kapitałem. Jego środkami zarządzają bowiem najwyższej klasy eksperci, którym warto powierzyć swoje oszczędności.
Pytanie do eksperta
Moje zarobki są niskie. Czy stać mnie na oszczędzanie w funduszach?
Plany Systematycznego Oszczędzania (PSO) są właśnie takim produktem, gdzie oszczędzają ludzie średnio i mało zamożni. Poprzez odkładanie niewielkich miesięcznych kwot (rzędu 50 zł, 100 zł) uzbieramy przez kilka lat pokaźną sumę. Dla przykładu: przy założeniu miesięcznej wpłaty 100 zł i stopie zwrotu 6% w skali roku po 5 latach oszczędzania zgromadzimy prawie 7 000 zł natomiast po 10 latach na naszym rejestrze będziemy dysponowali kapitałem przekraczającym 16 000 zł. Proszę również pamiętać, że w przypadku
oszczędzania w PSO Towarzystwa dają zniżki i przywileje dla swoich Klientów.
Anna Sobolewska,
Z-ca Dyrektora ds. Sprzedaży SEB TFI
www.biznes.wp.pl